pachnącej szafy

Sylwia Śmigiel

Pachnący biznes

Pachnący biznes

Iwona Kasica i Artur Szczeciński z Warszawy otworzyli własną firmę. Sprzedają w szafach kosmetyki dla domu.

Jak wyglądają zakupy w ciucholandzie?

Poniedziałek rano. Warszawski Mokotów. Ulica Puławska róg Olesińskiej. Sklep Tania Odzież z używanymi ciuchami. Kolejka, która się przed nim kłębi, przypomina PRL. Niedługo dziewiąta. Tłumek ostro naciska na drzwi. Kiedy się otworzą, klienci po prostu wtargną do środka. - Trzeba na bok nieraz uskakiwać, by nie dać się zadeptać - żartują pracownice second-handu.

Potarguj się w internecie

Zamiast jechać na targi do Poznania, Kielc czy Katowic, stoisko własnej firmy można przygotować, nie ruszając się zza biurka

Dziecko ssie kasę od małego. Ile nas kosztuje? [CYKL "WYBORCZEJ" - CZ. 1]

Dziecko ssie kasę od małego. Ile nas kosztuje? [CYKL "WYBORCZEJ" - CZ. 1]

zestaw mebli od narodzin do szkoły podstawowej zapłacimy nawet 19 tys. 341 zł. Czemu tyle? Bo kupimy na przykład łóżko dla juniora (czyli przedszkolaka) R toddler Bed w kształcie samochodu, zaprojektowane przez polskich architektów z Holandii, wykonane z pachnącej, wytrzymałej fińskiej brzozy (550 euro i

Polacy lubią śmieci cz.1

jadąc z powrotem do rozlewni, taka butelka obija się i niszczy) oraz fantazji naszych rodaków, którzy wypełniali je, czym popadnie (ponieważ w przeciwieństwie do szkła plastik absorbuje zapach, czujniki w rozlewniach odrzucały butelki "pachnące" pestycydami, benzyną, olejem czy moczem). Nie