marek wołoch
Miasto wreszcie kupiło słynny dworzec autobusowy. Za 20 mln złotych
Samorząd Kielc kupił kielecki dworzec autobusowy od spółki PKS 2. Obie strony twierdzą, że ta druga zrobiła dobry interes. - Zaczyna się wyzwanie polegające na tym, żeby jak najszybciej oddać ten obiekt do użytku - mówi prezydent Wojciech Lubawski.
Wiadomo, kto chce wziąć miejskie autobusy
Wiadomo już, że co najmniej cztery firmy walczyć będą o wygranie przetargu na obsługę komunikacji miejskiej w Kielcach.
PKS Kielce znów na krawędzi. Bo nie może sprzedać dworca
Niepokojące fakty w sprawie sprzedaży kieleckiego dworca PKS. Wartej blisko 20 mln zł transakcji wciąż nie udało się sfinalizować. - Działania komornika i sądu mogą doprowadzić do upadku spółki - alarmuje likwidator firmy.
Chętni spoza Kielc na miejskie solarisy
nie budził tylu emocji. Miasto szuka firmy, która zajmie się obsługą 40 nowy solarisów kupionych za unijne pieniądze. Do udziału szykowało się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji i kielecki PKS, w którym rządzi Marek Wołoch, były prezes MPK. Zainteresowane też były wszystkie znaczące firmy
Prywatni przewoźnicy się buntują
spółka skarbu państwa, cały czas zresztą w stanie likwidacji. - To kwota maksymalna dla wszystkich operatorów. Taką przyjmujemy wykładnię - argumentuje Miąsko. - Musimy działać komercyjnie, opierając się na rentowności przedsiębiorstwa - odpowiada Marek Wołoch, likwidator PKS

Zaskakująca oferta MPK na obsługę solarisów
może zażądać kalkulacji kosztów. Wtedy się wszystko okaże - mówi Marek Wołoch, prezes kieleckiego PKS-u. Śreniawska zapewnia, że stawka jest realnie skalkulowana. - Może nie zarobimy, ale ochronimy miejsca pracy - argumentuje. Michał Wolański