marcin miller wzrost
Nowe tendencje na rynku mieszkaniowym. Sprzedaż kuleje, schodzą tylko małe mieszkania i głównie za gotówkę
Rynek mieszkaniowy mierzy się z ostrym hamowaniem popytu. Deweloperzy przyznają, że aktywni na rynku są głównie inwestorzy, którzy mają konkretne preferencje. To już pociąga za sobą odpowiednie reakcje.
Rekordowy rok w deweloperce. Czy coś może popsuć humory?
Deweloperzy nie tylko zrealizowali zamierzone w 2021 r. cele. Niemal wszyscy znacznie je przekroczyli. Miniony rok dla rynku nieruchomości był rekordowy. Pod wieloma względami.

Mieszkania Polaków: ciasne, drogie, przeludnione. Jest coraz gorzej
nabywców znów rozgląda się za mniejszymi metrażami - przekonuje Marcin Drogomirecki z Morizon.pl, serwisu prezentującego oferty sprzedaży i wynajmu mieszkań. Z danych serwisu wynika, że dwupokojowego mieszkania na rynku pierwotnym poszukuje obecnie 38,4 proc., a na rynku wtórnym 37,2 proc. kupujących. To

Czas ujawnić płace. Również w sektorze prywatnym
PRL Wymieniliśmy, co moglibyśmy na jawności zyskać. Co stracimy? Trudno odnaleźć argumenty, które jasno to wskazują. Tajemnica wynagrodzeń jest fundamentalną zasadą, której powinniśmy strzec - skomentował niedawno aferę w NBP Marcin Kaszuba, rzecznik w rządzie Leszka Millera. Powstrzymał się od
Złoty leci, kredyt rośnie
wiecznie. Ostatni raz wzrost ceny euro o ponad 20 gr był w lipcu 2001 r., gdy słabł wzrost gospodarczy i było już jasne, że będą problemy z domknięciem budżetu. Szef opozycji Leszek Miller postraszył wówczas, że jesteśmy na krawędzi kryzysu. Dlaczego

Półmetek rządu. Oceniamy ministrów. Rekonstrukcja jutro
ograniczania wzrostu wydatków państwa - będzie działać antycyklicznie, czyli zmusi do oszczędności w czasach dobrych po to, by można było wydawać nieco więcej w gorszych. Ciągle jesteśmy na plusie, nie wpadliśmy w recesję, choć to największy światowy kryzys gospodarczy od 80 lat. Także dzięki działaniom
Kto zepsuł reformę emerytalną. Wszyscy mają "za uszami"
? Waloryzacja rent i emerytur W lutym 2003 r. posłowie przegłosowują waloryzację emerytur i rent. Odtąd świadczenia miały wzrastać o inflację oraz 20 proc. wzrostu płac. Tymczasem reforma zakładała podwyżki tylko o coroczną inflację. Posłowie postanowili być jednak hojniejsi