ile kosztuje tona owsa
Idzie zima, a węgiel drogi. Owies może być nowym paliwem?
- Ze względów moralnych to straszne (głód na świecie), ale ekonomia jest nieubłagana. Tona zboża kosztuje powyżej 1 tys. zł, węgla - powyżej 3 tys. zł. Piece na ekogroszek "biorą" zboże. Najlepiej pali się owies - miał powiedzieć polityk PiS. - Niestety, potwierdzam - mówi nam Dariusz Zych ze Stowarzyszenia Producentów "Polska Biomasa".
Zrobieni w nawozy. Rolnicy stracili miliardy, słuchając ministra rolnictwa
- Mam w magazynach pełno nawozów, których nikt nie chce kupować. Jestem bankrutem, a jeszcze rolnicy mnie oskarżają o to, że kupowali drożej, niż jest dziś. Ten rząd wszystkich nas skłócił ze sobą - mówi dla Wyborcza.biz jeden z dystrybutorów. Nagły spadek cen ugotował i rolników, i sprzedawców.
Czym będziemy palić zimą w piecach? Wszystkim. Meblami, żytem, odpadami
- Żeby przetrwać zimę, potrzeba dwóch rzeczy: ciepłych dresów i termoforu - mówi Roman Zieliński, specjalista od ogrzewania domów. - Na termomodernizację zapraszam w maju.
Własny klub jeździecki - czy to się opłaca?
; dodaje Lusina. Ile kosztuje siano i owies? Olszewski płaci za tonę siana 350-400 zł, a za owies 650-700 zł. – Jakbym miał mieć swój teren i swoje sianokosy, to już byłaby w ogóle makabra. Choć być może w dużych stajniach się to kalkuluje – ocenia. Kozłowski dodaje, że po dobre siano trzeba
Energetycy: Palenie zbożem w elektrowniach jest niemoralne
Rolnicy są załamani niskimi cenami zboża. - Rok temu za tonę owsa dostawali 550 zł, teraz 200 zł. Za żyto 600 zł, a teraz 220-250 zł - mówi Rafał Mładanowicz, szef Krajowej Federacji Producentów Zbóż, który sam ma 70-hektarowe gospodarstwo na Pomorzu. Sam przetestował zbożowe
Zbożem palić w piecu
sam ma 70-ha gospodarstwo na Pomorzu. Mładanowicz sam całą zimę palił jęczmień kiepskiej jakości w kotłowni we własnym domu. Twierdzi, że się opłaciło, bo tona kosztowała go 200 zł. - Półtorej tony zboża daje tyle energii, co tona węgla - mówi Mładanowicz i dodaje: - Skoro
Dziś jest na wsi czysto
. Ostatnią w okolicy krowę mleczną sprzedano w zeszłym roku na Allegro. Trzymanie kur niosek na jaja się nie opłaca, bo tu nie ma odbiorcy - mnie wyprodukowanie jednego jajka kosztuje ok. 60 gr, a w sklepie można kupić za 30 gr. Co z tego, że moje ekologiczne, 1a w sklepie fermowe z chowu klatkowego? Tu nikt