gdzie w warszawie kupić forinty
Węgierski kryzys coraz bardziej odczuwalny w Polsce
Inwestorzy nie chcą już kupować węgierskich bonów skarbowych i obligacji. Napięta sytuacja w regionie odbija się też na popycie na papiery skarbowe w Polsce. Szczęśliwie nasz deficyt budżetowy jest mniejszy niż zakładano.

Rząd Orbana wzoruje się na Polsce! W czym? W budownictwie mieszkaniowym
fakturę z 8-proc. VAT-em. Taka faktura może obejmować zarówno usługę, jak i kupione przez tę firmę materiały, które normalnie są opodatkowane 23-proc. stawką. I jeszcze jedno. W przypadku budowy domu jednorodzinnego systemem gospodarczym inwestor spełniający warunki programu
Walutowa gra z dźwignią, czyli forex
. Forex nie ma adresu Akcjami spółek handluje się w wiadomych miejscach i o wiadomych porach. Wiemy, że to do gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie trafiają ostatecznie dane od wszystkich inwestorów zainteresowanych akcjami w Polsce. Wiemy, też że handel zaczyna się o
Przedsiębiorcy nie płacą ZUS, bo 'koszty pracy są zabójcze'
, nie ma pieniędzy, firmy będą zwalniać. A potem czytam w gazetach, że oszczędności przedsiębiorców są rekordowe. To gdzie tu sprawiedliwość? - pyta. Problem w tym, że sporej części rodzimych przedsiębiorców i tak na w pełni legalne zatrudnianie pracowników nie stać. A
WIG20 7,27 proc. w dół. Euro po 4,52 zł
. 10:20 Echo Investment sprzedaje działkę na terenie Warszawy za blisko pół miliarda złotych (dokładna kwota transakcji to 101,9 mln euro, czyli ponad 447,4 mln zł netto). Chodzi o grunty przy ulicy postępu w Warszawie. Immopoland kupi prawo
Tani kredyt Fed pomaga giełdom i złotemu
kupili w całym 2011 r. najmniej nowych domów w historii od początku sporządzania takich statystyk w 1963 r. 16.45 Mamy dalsze hamowanie indeksów. Gracze jakby wystraszyli się, że ceny poszły za szybko w górę. WIG20 spadł do 2,3 proc., a frankfurcki
10 najważniejszych wydarzeń gospodarczych 2010 roku
Balcerowicz, aby uświadomić Polakom problem zadłużenia i zachęcić rząd do działania, wraz ze swoją fundacją FOR ustawił w centrum Warszawy licznik długu publicznego. Wskazuje on już 750 mld zł, czyli ponad 20 tys. zł na każdego Polaka. Ministra finansów Jacka Rostowskiego zdenerwował też ekonomista