cukrowni łapy
Znowu niepokój w Łapach: bezpłatne urlopy w mleczarni
Mieszkańcy Łap obawiają się kolejnych zwolnień, tym razem w mleczarni, gdzie zatrudnionych jest 120 osób. Zarząd spółdzielni uspokaja - zakład jest w dobrej kondycji
Na ratunek Łapom ruszyli czytelnicy "Gazety Wyborczej"
Czytelnicy "Gazety" poruszeni dramatyczną sytuacją mieszkańców podlaskich Łap - chcą pomóc. Proponują jedzenie, odzież, a nawet pracę.
Sąd ogłosił upadłość ZNTK Łapy
74 minuty potrzebował sąd, aby podjąć decyzję o bankructwie działającego od 147 lat Zakładu Naprawczego Taboru Kolejowego w Łapach. - Dla pracowników to dobra wiadomość, odzyskają swoje pensje - stwierdził tuż po postanowieniu prezes zakładu Jacek Łupiński
Polska w Unii to nie tylko blaski, ale też cienie
funtów płynących do rodzin w Polsce. To wiedza i kultura pracy, którą Polacy poznali w Unii i którą importują do Polski. Unia to także katastrofa na rynku pracy w Łapach, gdzie padł główny pracodawca, bo wprowadzono limity na produkcję cukru. Co z tego, że burmistrz Łap usiłuje
ZNTK nadal do kupienia
brak zamówień na naprawy wagonów i stale rosnące długi spółki. Z pracy zwolniono 750 osób. Kilka miesięcy wcześniej w Łapach zamknięto inny duży zakład produkcyjny - Cukrownię Łapy. Z pracy zwolniono też kilkaset osób.
Akcjonariusze upadłych firm z GPW stracili ćwierć miliarda złotych
ogłosił upadłość likwidacyjną, ale walka o ocalenie spółki, a przede wszystkim miejsc pracy, wcale się nie zakończyła. W jej ocalenie bardzo mocno zaangażowały się władze lokalne w Łapach, bo po zamknięciu cukrowni ZNTK pozostały w 25-tysięcznym mieście jedynym dużym pracodawcą zatrudniającym ponad 700

Prowincja się wyludnia, nie zatrzymujmy tam ludzi. To metropolie dają szanse i spełniają marzenia
; W Polsce aktywizowano obszary na wschodzie różnymi zakładami produkcyjnymi. Nie pamiętam, bym czuł kiedyś większą ulgę niż po wyrzuceniu wyprodukowanego tam radioodbiornika, który psuł się na potęgę. W Łapach pod Białymstokiem powstała cukrownia, do której wagonami dowożono buraki z Wielkopolski, bo
Polacy uciekają przed bezrobociem na swoje
najlepszy wynik spośród wszystkich krajów w Europie. Przed nami są tylko młodzi Łotysze. Własne firmy chcą zakładać osoby, które kryzys pozbawił etatów. Spektakularną ofiarą kryzysu są 17-tys. Łapy na Podlasiu. W ubiegłym roku padła tam cukrownia
Komu pomagać w kryzysie
z Krośnieńskiej Huty Szkła. W liczącej 70 tys. mieszkańców Stalowej Woli w lutym zwolniono 1 tys. osób w spółce-córce Huty Stalowa Wola. W 16-tys. Łapach na Podlasiu dwa największe zakłady prowadzą zwolnienia grupowe. 230 osób odeszło z cukrowni, za kilka tygodni pracę straci 400 osób z Zakładu